Antykwariat cudzych wspomnień

Ależ to było dobre! Bardzo lubię takie książki i autorka idealnie trafiła w mój gust. Pokazała życie bohaterów na przestrzeni wielu lat, świetnie się czytało - i przypominało sobie - jak świat się zmieniał. I te sny - rewelacyjny pomysł. Wielkie brawa dla autorki

Ależ to było dobre! Bardzo lubię takie książki i autorka idealnie trafiła w mój gust. Pokazała życie bohaterów na przestrzeni wielu lat, świetnie się czytało - i przypominało sobie - jak świat się zmieniał. I te sny - rewelacyjny pomysł. Wielkie brawa dla autorki

Ciekawie napisana książka, taka mała saga rodzinna. Bardzo intersujące wątki wspomnień. Bardzo polecam! Fajna lektura na wakacje.

Ciekawie napisana książka, taka mała saga rodzinna. Bardzo intersujące wątki wspomnień. Bardzo polecam! Fajna lektura na wakacje.

Zmyliła mnie okładka książki. Spodziewałam się sielankowej lektury na wiosenne popołudnia z kawą, a tu niespodzianka! W książce pojawiają się wątki feministyczne, a nawet homoseksualne. Nie brakuje także różnych form przemocy (szczególnie wobec kobiet).

Zmyliła mnie okładka książki. Spodziewałam się sielankowej lektury na wiosenne popołudnia z kawą, a tu niespodzianka! W książce pojawiają się wątki feministyczne, a nawet homoseksualne. Nie brakuje także różnych form przemocy (szczególnie wobec kobiet).

Mi się podobało, zwłaszcza te cudze wspomnienia związane z danym artefaktem z przeszłości wyśnione przez bohaterkę. Przeszkadzało zbyt współczesny język, jeśli chodzi np o starożytny Tyr, i często używane słowo "kiecka". Potem już było lepiej. Najbardziej przypadło mi do gustu to wyśnione opowiadanie o Deli i świętym kamieniu rozgrywające się we wczesnym średniowieczu, według mnie najbardziej dopracowane.

Mi się podobało, zwłaszcza te cudze wspomnienia związane z danym artefaktem z przeszłości wyśnione przez bohaterkę. Przeszkadzało zbyt współczesny język, jeśli chodzi np o starożytny Tyr, i często używane słowo "kiecka". Potem już było lepiej. Najbardziej przypadło mi do gustu to wyśnione opowiadanie o Deli i świętym kamieniu rozgrywające się we wczesnym średniowieczu,...

Nie dokończyłam, chociaż byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Czegoś zabrakło, treść minęła się z oczekiwaniami.

Nie dokończyłam, chociaż byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Czegoś zabrakło, treść minęła się z oczekiwaniami.

Książka może byłaby i interesującą gdyby była tylko saga todzinną,ale te sny powodują że książka traci na wartości

Książka może byłaby i interesującą gdyby była tylko saga todzinną,ale te sny powodują że książka traci na wartości

Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o tę książkę. Może też dlatego, że po świetnej Służącej, miałam pewne oczekiwania, których ta książka niestety nie spełniła.

Mamy tu zbiór opowiadań z różnych epok historycznych do których główna bohaterka przenoszona jest podczas snu. A wszystko to możliwe jest dzięki antykwarycznym przedmiotom, które niejako zawierają w sobie różne losy i dramaty ludzkie. Niby pomysł fajny, opowiadania też ciekawe, jednak cały czas miałam w tyle głowy, że jest to wszystko trochę infantylne, wymyślone na siłę. Nie przekonała mnie ani fabuła, ani bohaterowie. Ot taka miła bajeczka dla dzieci.

Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o tę książkę. Może też dlatego, że po świetnej Służącej, miałam pewne oczekiwania, których ta książka niestety nie spełniła.

Mamy tu zbiór opowiadań z różnych epok historycznych do których główna bohaterka przenoszona jest podczas snu. A wszystko to możliwe jest dzięki antykwarycznym przedmiotom, które niejako zawierają w sobie różne...

"ANTYKWARIAT CUDZYCH WSPOMNIEŃ" WERONIKA WIERZCHOWSKA

Kocham antykwariaty - dla mnie to magiczne miejsca, gdzie na wyciągnięcie ręki leżą ludzkie wspomnienia i niesamowita kopalnia wiedzy o czasach minionych. Uwielbiam zapach starych ksiąg i dotyk przeróżnych drobiazgów, których pochodzenia czy zastosowania nawet nie znam.
Te wszystkie rzeczy ktoś uznał za niepotrzebne w swoim domu i sprzedał.
Jednak te rzeczy są świadkami historii, wydarzeń, które miały miejsce.

Oto polska powieść obyczajowa napisana przez autorkę, której pióro cenię.
Ciekawy pomysł, napisany prostym i jasnym językiem.
Prosta fabuła i prości, zwykli - niezwykli ludzie.
Powieść czyta się bardzo szybko.

Jeśli macie ochotę na podróż w czasie, to zapraszam.
Poznamy trzypokoleniową historię pewnej rodziny antykwariuszy.
Teofila, jego córki Anny i wnuczki Agnieszki.

Nasza główna bohaterka Agnieszka - jest młodą dziewczyną, która jest wnuczką antykwariusza. Dorastała wśród starych książek, płyt, nut.
Odziedziczyła to cudowne miejsce, którym doskonale wie jak należy się zająć.
Ma też cudowny dar po babci - dotyka dany przedmiot i potrafi podczas snu komunikować się ze wspomnieniami poprzednich antykwariuszy.
Dzięki jej zdolności poznamy historie jej rodziny, losy silnych kobiet i historię Agnieszki.
Zobaczymy jak życie może być trudne i skomplikowane, jednak zobaczymy też, że można przetrwać wszystko.
Jak ważne są uczucia, relacje międzyludzkie, determinacja i odwaga.

Będzie powojenna Warszawa i Pan Teofil prowadzący sklepik ze starociami.
Będą lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte i ówczesne czasy.
Przez moment znajdziemy się też w roku 875r. PNE i kilku innych miejscach na świecie.

Cudowne jest to, że z przeszłości możemy zaczerpnąć mądrą naukę, uzyskać wskazówkę, podpowiedzi.

"ANTYKWARIAT CUDZYCH WSPOMNIEŃ" WERONIKA WIERZCHOWSKA

Kocham antykwariaty - dla mnie to magiczne miejsca, gdzie na wyciągnięcie ręki leżą ludzkie wspomnienia i niesamowita kopalnia wiedzy o czasach minionych. Uwielbiam zapach starych ksiąg i dotyk przeróżnych drobiazgów, których pochodzenia czy zastosowania nawet nie znam.
Te wszystkie rzeczy ktoś uznał za niepotrzebne w...

"Rozminęły się żywotami, ledwie o siebie otarły, nie dane im było naprawdę pobyć razem i porozmawiać. Nie mogła jej zatem spytać o śnienie cudzych wspomnień, choć obie miały dokładnie ten sam dar. Dar, bo z pewnością nie było to przekleństwo. Z przeszłości można było bowiem zawsze wysnuć jakąś naukę lub pokrzepienie w trudnych chwilach. Choćby jak teraz, kiedy dzięki tym odwiedzinom w babcinych wspomnieniach przestała się bać."

Trzy pokolenia antykwariuszy, Teofil, jego córka Anna i wreszcie wnuczka Agnieszka. Dziewczyna nie tylko otrzymuje antykwariat pełen książek, płyt i staroci, ale dziedziczy też po swojej babci niesamowity dar. Kiedy bierze do ręki któryś ze starych przedmiotów to zaraz po zaśnięciu śni o jego właścicielce. Przenosi się do zamierzchłych czasów, w których żyły te kobiety i poznaje ich historię. Każdy sen to opowieść o odwadze i sile kobiet, a także o zdolności do radzenia sobie ze wszystkimi trudnościami. Sny pojawiają się zawsze w momencie kiedy dziewczyna ma do rozwiązania jakiś problem. I właśnie dzięki doświadczeniom tych kobiet Agnieszce udaje się je rozwiązać. Nie ukrywam, że na początku miałam z tą książką ogromny problem. Strasznie mnie denerwowały te sny cudzych wspomnień, szczególnie te bardzo odległe 875 rok p.n.e. czy 1526 rok. Chyba dlatego, że w okładce zakochałam się od pierwszego wejrzenia i spodziewałam się po niej zupełnie czegoś innego. Ale im dalej czytałam, tym było lepiej. Po przeczytaniu przyznaję, że pomysł na książkę okazał się
świetny i bardzo mnie ona zaskoczyła. Ciekawa historia, momentami też wzruszająca. Polecam

"Rozminęły się żywotami, ledwie o siebie otarły, nie dane im było naprawdę pobyć razem i porozmawiać. Nie mogła jej zatem spytać o śnienie cudzych wspomnień, choć obie miały dokładnie ten sam dar. Dar, bo z pewnością nie było to przekleństwo. Z przeszłości można było bowiem zawsze wysnuć jakąś naukę lub pokrzepienie w trudnych chwilach. Choćby jak teraz, kiedy dzięki tym...

Podobała mi się.
Autorka mogłaby tak naprawdę z tego zrobić kilkutomową serię i dokładniej opisywać losy Agnieszki zamiast skakać o wiele lat bo pomysł na fabułę świetny. I byłoby więcej niesamowitych historii z przeszłości. Czytając o dawnych losach kobiet nasuwa się jedno. Jak my mamy teraz dobrze w naszych czasach.
Okładka śliczna, głównie ona mnie przyciągneła.

Podobała mi się.
Autorka mogłaby tak naprawdę z tego zrobić kilkutomową serię i dokładniej opisywać losy Agnieszki zamiast skakać o wiele lat bo pomysł na fabułę świetny. I byłoby więcej niesamowitych historii z przeszłości. Czytając o dawnych losach kobiet nasuwa się jedno. Jak my mamy teraz dobrze w naszych czasach.
Okładka śliczna, głównie ona mnie przyciągneła.